piątek, 7 sierpnia 2020

Pomiędzy


Czuję się rozbita pomiędzy jedną a drugą szczoteczką. Przemoknięta deszczem, który przytrafia się tak nagle I samotna w te noce, gdy przychodzi mi zasnąć bez Twojego cichego chrapania.

Czuję się winna wobec Chrystusa wiszącego na krzyżu Bo ta włócznia, którą mu bok przebili to nie włócznia, a moja hipokryzja. Nawet samego Boga wykończyłam.

Czuję się niepewna, niepoukładana i zlękniona, Bo życie to nie ,,Kolejka", w której możesz podejrzeć dwie następne dostawy. Nigdy nie wiesz ile smutku przyniesie następny dzień.

poniedziałek, 15 października 2018

Nuda

Nudzę się w tym moim życiu,
W którym cierpienie zastępuje cierpienie
W którym nikt nie zrywa ze mnie ubrań.
Nie bierze namiętnie na kuchennym stole.
Nie szepcze mi do ucha podniecających tekstów.
Nikt nie porywa mnie na koniec świata
Nie wyrywa z szarej rutyny szarej codzienności
Nikt nie pije ze mną wódki w parku
I tylko dają mi kwiaty na grób, w którym leżę wykończona przez nudę

Oferta nie do porzucenia

Dotykałam dłońmi delikatnie Twój ból
Był jak kwiat kwitnący dziko w lesie podczas burzy
Ocierałam z namaszczeniem Twoje łzy
Ustami do Twych ust dostarczałam radość
Byłam ratunkiem w zimną noc
I ochłodą na gorące dni
Szeptałam czule do Twych uszu bajki na dobranoc
Krzyczałam głośno, gdy błądziłeś we mgle
Sprzedałam całą siebie za Twoją obecność
I gdy odejdziesz kolejny raz 
Ze mnie nie zostanie nic

Przyjaźń

Nasza przyjźń ma smak słony
I zapach soli w powietrzu też się unosi
I jest jak jedna z tych potraw zbyt dobrze doprawionych
Co kelner z pytaniem w oczach przynosi

Nasza przyjźń ma w sobie wiele tęsknot niewypowiedzianych
O których nikt prócz nas nie ma pojęcia 
I ma też wiele ran rozdrapanych, 
Których nikt nie pokaże na zdjęciach

Nasza przyjaźń nie boi się końca
Bo koniec niesie nowy początek
Każdego dnia jest nowy wschód słońca
I wraca do nas stary porządek

Nasza przyjaźń jest wybudowanym pomnikiem
Na wszystkie lata naszego istnienia
I chociaż różna za oknem jest pogoda
Każda z nas na swój sposób ją docenia

Nasza przyjźń jest przede wszystkim wolna
Nieskrępowana obowiązkiem czy ciszą
Do ogromnych poświęceń zdolna
Jest tą, o której niektórzy tylko słyszą

Dobry plan

Jestem wdzięczna za tą miłość, którą mam
Za miłość, w której mogę się rozsmakować
Za miłość, która jest stałą w rozchwianym świecie
Jestem wdzięczna za człowieka, który jest moim przyjacielem
Za człowieka, którego bicie serca jest najlepszym środkiem uspokajającym
Za człowieka, który będąc słabym ma w sobie tyle siły aby utrzymać moją rozpadającą się dusze
Jestem wdzięczna za czas, który został nam dany
Za miejsca, które były dla mnie domem
Za bohaterów odgrywających główne role w moim życiu
Jestem wdzięczna Panie Boże, dobrze to zaplanowałeś 

Samotność

Zjada mnie po kawałku
Jak wygłodniałe zwierzę
Rozszarpuje skórę
Krew spływa po targanym konwulsjami ciele
A świadomość nie ucieka
Świat się nie kończy 
Wszyscy patrzą jak pożera mnie samotność
I tylko jakaś mała dziewczynka ruszona dziecięcą empatią kwili w kątku



czwartek, 19 kwietnia 2018

Artystyczny erotyk


Słowem mnie dotknij
Zanurz mnie w zdania
Schowaj między przecinkami

Muzyką mnie ucałuj
Dźwiękiem do rozkoszy mnie prowadź
Głosem swym wpraw moje ciało w drgania

Namaluj mnie od nowa
Ożyw mnie barwami
Uczyń mnie Twoim arcydziełem

Pomiędzy

Czuję się rozbita pomiędzy jedną a drugą szczoteczką. Przemoknięta deszczem, który przytrafia się tak nagle I samotna w te noce, gdy przycho...