Nudzę się w tym moim życiu,
W którym cierpienie zastępuje cierpienie
W którym nikt nie zrywa ze mnie ubrań.
Nie bierze namiętnie na kuchennym stole.
Nie szepcze mi do ucha podniecających tekstów.
Nikt nie porywa mnie na koniec świata
Nie wyrywa z szarej rutyny szarej codzienności
Nikt nie pije ze mną wódki w parku
I tylko dają mi kwiaty na grób, w którym leżę wykończona przez nudę
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz