Tak trochę smutno mi czasem,
Ale każdego dnia wierzę, że będzie dobrze
Że żadnego końca świata nie będzie
Że jestem córką Króla
Małą królewną
Każdego dnia wierzę, że jeszcze nie przegrałam,
Że pomimo błędów i wydanych na mnie osądów
Kiedyś powstanę jak Feniks z popiołów
I nie zasmuci mnie już nigdy więcej mój upadek
I będę potrafiła kochać jak kiedyś
I dać siebie
Wierzę, że ludzie są za natury dobrzy
Wierzę, że Ty, ja jesteśmy stworzeni z miłości
Do miłości i dla miłości
Wierzę, że mam życie, które muszę przeżyć
I wierzę, że kiedyś nadejdzie mój wschód Słońca
A niewinność nie będzie już marnowana
Teraz powiesz, że jestem naiwna
Ale ja wybaczę
Wybaczam wszystko
Wybaczam zawsze
I kocham swoich wrogów
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz