sobota, 31 marca 2018

Żabka z popsutym zaklęciem

Masz takie dobre serduszko
Delikatne i czułe
A ja już zapomniałam 
Co to znaczy w ogóle

Masz takie łagodne spojrzenie
I wiarę, że możesz coś zmienić
Lecz ja chyba jestem żabą
Której nie da się odmienić

Masz taką swoją nadzieję,
Którą mi odebrano
Zabito, opluto i gdzieś na wieczność schowano

Masz takie ładne marzenia
Nie pamiętam kiedy marzyłam
Siedząc w życiowym grobie
Tam od środka zgniłam

I smutek mnie dopadł wieczorny,
Że spotkałam tylu złych ludzi
Że nikt mnie stamtąd nie wyrwał
W złym momencie obudził

Smutno mi, że jak ludzik z soli
Wlazłam do morza z miłości
I nie mam już ręki i nogi
Gdzieniegdzie wystają mi kości

I żałuję, że kilka lat temu 
Nie stanąłeś na mojej drodze
Bo teraz budzi mnie pustka
A samotność ubieram na co dzień

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Pomiędzy

Czuję się rozbita pomiędzy jedną a drugą szczoteczką. Przemoknięta deszczem, który przytrafia się tak nagle I samotna w te noce, gdy przycho...